Krajowy Sekretariat Przemysłu Chemicznego NSZZ "Solidarność"

2016-10-19

Obrady Komisji Krajowej NSZZ Solidarność

W dniach 17-18 października w hotelu Mercure w Jeleniej Górze obradowała Komisja Krajowa NSZZ Solidarność. Na początku obrad członków KK powitał Przewodniczący Regionu Jeleniogórskiego, potem były wystąpienia gości. Na sali oprócz członków KK, było dużo związkowców z Regionu Jeleniogórskiego. KK po raz pierwszy w historii obradowała w Jeleniej Górze. Można było odczuć, że dla gospodarzy było to ważne wydarzenie i można było odczuć dużą gościnność gospodarzy.

W punktach informacyjnych dowiedzieliśmy się, że wydano już 5 tysięcy legitymacji elektronicznych w dwóch regionach. Prezydium wystąpiło o przyznanie Sali BHP statusu muzeum, co zapewni dofinansowanie budżetu. Przewodniczący KK – Piotr Duda poświęcił sporo uwagi omawiając wrześniową Pielgrzymkę Ludzi Pracy. Okazuje się że NSZZ Solidarność w ciągu roku organizuje sporo różnych branżowych pielgrzymek i w związku z tym frekwencja we wrześniowej pielgrzymce jest słaba. Piotr apelował aby w przyszłym roku zrobić wszystko aby frekwencja była większa. Przewodniczący informował również o dziwnym zachowaniu OPZZ w sprawie „wolnych niedziel w handlu”. Otrzymaliśmy informacje o pozytywnej opinii organizacji zakładowej NSZZ Solidarność w TVP, dotyczącej kandydatury Jacka Kurskiego na Prezesa TVP. Ma powstać zespół branżowy ds. szkolnictwa. Następnie były informacje o naszym znaku graficznym w związku z użyciem go nielegalnie przez manifestujące kobiety i o pozytywnym kontakcie z pełnomocnikiem autora znaku. Przy okazji Przewodniczący poinformował o wygraniu sprawy z Czesławem Mozilem, sprawa też dotyczyła nadużycia znaku „S”.

Następnie były informacje o Funduszu Wczasów Pracowniczych i o kłopotach związanych z przejęciem tego majątku przez trzy centrale. Przy okazji mogliśmy się dowiedzieć jak OPZZ cały czas korzystał z finansowania przez FWP. Z informacji o działalności Rady Dialogu Społecznego dowiedzieliśmy się, że właśnie w tych dniach mija roczna kadencja przewodniczącego Rady – Piotra Dudy i „pałeczkę „ przewodnictwa przejmie teraz Pani H. Bochniarz. Dowiedzieliśmy się, że nasi przedstawiciele wystąpili z wnioskiem aby do programu szkolnictwa weszła nauka o pracy a więc również między innymi o związkach zawodowych. Istotnym punktem obrad powinno być omówienie zmian do Statutu, które to zmiany będą uchwalane na KZD w listopadzie. Nie był to jednak istotny punkt, tak jak same propozycje zmian są małoistotne.  Oczywiście żadna z propozycji składanych przez nasz Sekretariat nie została zaakceptowana przez Komisję Statutową, ma być tylko ponoć dyskusja na KZD w tych tematach.

Najważniejszym punktem obrad okazał się punkt dotyczący stanowiska w sprawie CETA. Prezydium KK przygotowała dość łagodne stanowisko, które w wyniku dyskusji zmodyfikowano na bardziej radykalne, wyraziste. Stanowisko w sprawie CETA poniżej.

Właściwie to wszystko co chce napisać o tych obradach, mogę tylko jeszcze raz podkreślić, że byliśmy bardzo ciepło przyjęci przez gospodarzy obrad.

Miara Mirosław

Stanowisko: Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” z ogromnym niepokojem obserwuje dotychczasowe działania przedstawicieli rządu RP dotyczące ewentualnego przyjęcia umowy CETA (ang. Comprehensive Economic and Trade Agreement) w obecnym kształcie. Za całkowicie niedopuszczalne uważamy wdrożenie tak kontrowersyjnego dokumentu bez przeprowadzenia wcześniej jakiejkolwiek publicznej debaty na temat konsekwencji tej decyzji.

Treść umowy CETA została opracowana bez udziału rządów czy parlamentów państw członkowskich UE, a więc z pominięciem instytucji posiadających demokratyczny mandat oraz poddanych społecznej kontroli obywateli. Brak transparentności podczas prac nad treścią umowy stanowi pogwałcenie elementarnych zasad demokracji.

CETA jest przedstawiana przez zwolenników umowy jako dokument mający na celu liberalizację handlu i współpracy gospodarczej pomiędzy Unią Europejska a Kanadą. Owa liberalizacja ma teoretycznie przynieść wzrost gospodarczy wszystkim krajom-sygnatariuszom umowy. Jednak pod hasłami wzajemnego otwarcia rynków, zniesienia barier i deregulacji, kryją się konkretne zapisy prawne, które w opinii wielu ekspertów prowadzą do tego, że na rynku pracy,

W przemyśle, handlu, usługach, a nawet w służbie zdrowia czy w edukacji  decyzje  będą należały nie do demokratycznych władz państwa narodowego, lecz do wielkich korporacji. Umowa zmierza do zwiększenia uprawnień międzynarodowych korporacji kosztem ograniczenia praw pracowniczych, konsumenckich i obywatelskich mieszkańców UE oraz Kanady. CETA narusza też w sposób oczywisty suwerenność państw-sygnatariuszy w dziedzinie stanowienia prawa oraz ochrony interesu  publicznego.

CETA poprzez mechanizm ICS (ang. Investment Court System, czyli ponadpaństwowy sąd arbitrażowy do rozwiązywania konfliktów korporacje-państwo), daje korporacjom możliwość zaskarżenia praktycznie jakiejkolwiek wewnątrzkrajowej lub wewnątrzwspólnotowej regulacji prawnej, jeśli w ocenie korporacji zagraża ona jej spodziewanym zyskom. Co warte szczególnego podkreślenia, pozwy te będą rozstrzygane przez zewnętrzne trybunały arbitrażowe, czyli z pominięciem systemu sądowniczego funkcjonującego zarówno na poziomie poszczególnych krajów, jak i Unii Europejskiej. Z kolei poprzez zawarty w umowie mechanizm „współpracy regulacyjnej” korporacje zyskają prawo do bezpośredniego uczestniczenia w procesie stanowienia prawa zarówno na poziomie poszczególnych krajów, jak i Unii Europejskiej.

Przyjęcie umowy niesie ze sobą również ogromne ryzyko zalania polskiego rynku przez tanią, genetycznie modyfikowaną żywność z Kanady oraz innymi produktami spożywczymi wątpliwej jakości, których obecnie nie można importować do Polski. Kanada jest jednym z trzech największych producentów żywności modyfikowanej genetycznie na świecie. Prawo obecnie obowiązujące w Polsce chroni konsumentów przed taką żywnością. Tania, niskiej jakości żywność z Kanady zagraża  polskiemu rolnictwu, całemu przemysłowi spożywczemu oraz przede wszystkim polskim konsumentom.

Wielu ekspertów wśród konsekwencji przyjęcia umowy CETA wymienia również wymuszoną przez korporacje konieczność prywatyzacji wszelkich usług publicznych takich jak m.in. edukacja, ochrona zdrowia czy transport publiczny. Jak wynika chociażby z opublikowanych we wrześniu 2016 roku badań amerykańskiego Uniwersytetu Tufts, na skutek przyjęcia CETA Unia Europejska utraci 200 tys. miejsc pracy, a średnie płace pracowników znacząco spadną.

W ocenie Komisji Krajowej argument, według którego zgoda na obowiązywanie zapisów umowy CETA będzie miała jedynie charakter tymczasowy, w żaden sposób nie rozwiązuje problemu. Nawet okresowe obowiązywanie w naszym kraju opisanych powyżej niebezpiecznych instrumentów zapisanych w umowie CETA, może przynieść nieodwracalne szkody dla polskiej gospodarki oraz polskich obywateli.

W związku z powyższym Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” stanowczo sprzeciwia się podpisaniu umowy CETA w obecnym kształcie oraz domaga się od rządu RP podjęcia wszelkich działań zmierzających do zablokowania przyjęcia tej umowy, przeprowadzenia publicznej debaty, przedstawienia przewidywanych korzyści i zagrożeń dla Polski i jej obywateli przed podjęciem ostatecznej decyzji dotyczącej jej ratyfikacji.